niedziela, 24 stycznia 2010

Pyszności na zimowe mrozy.

Drożdżówka.














Do ciasta herbata z cytryną, jakżeby inaczej?














Czekolaterie też kuszą przysmakami z wystaw...














A tu jeszcze na ostatek, dla łasuchów nie przejmujących się absolutnie kaloriami, biszkopt z obłędną ilością kremu budyniowego.

5 komentarzy:

  1. Słodziutki deserek!
    Ja chcę taki piękny talerzyk!!

    OdpowiedzUsuń
  2. biszkopt jak biszkopt, ale ten talerz, oj ażurki ja kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem się ładnie trzyma na biszkopcie, myślałam, że to sernik!
    A drożdżówka w środku? gdzie zdjęcie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy już przekroiliśmy drożdżówkę, wpadliśmy w taki szał jedzenia, że nie w głowie było robienie fotek:)))

    OdpowiedzUsuń